Dzisiaj biorę pod lupę Facebooka i usługę prowadzenia fanpejdża. Bardzo wiele firm posiada to w swojej ofercie - od poważnych agencji reklamowych, poprzez mniejsze interaktywne, aż do firm zajmujących się głównie... Poligrafią. Tak, jak wcześniej wszyscy oferowali...Dzisiaj biorę pod lupę Facebooka i usługę prowadzenia fanpejdża. Bardzo wiele firm posiada to w swojej ofercie - od poważnych agencji reklamowych, poprzez mniejsze interaktywne, aż do firm zajmujących się głównie... Poligrafią. Tak, jak wcześniej wszyscy oferowali strony www, tak teraz wszyscy oferują "social media". Skąd ten boom? Wiadomo, popularność Facebooka jest ogromna, pojawia się więc idea, by wykorzystać to narzędzie do prowadzenia biznesu. Możemy z pomocą tego kanału promować swoje produkty, tworzyć bazę klientów, dbac o swój PR w internecie. Ale trzeba to wykorzystać dobrze. Niestety, nie wszystkie firmy oferujące usługę prowadzenia firmowego fanpejdża, robią to dobrze. Wiele z nich nie zatrudnia chociażby porządnych copywriterów, obeznanych w te klocki. To, co wydaje się łatwym sposobem na zarobienie, może być gwoździem do trumny. Zamiast zyskać na wizerunku, można całkiem sporo stracić, lub po prostu wyrzucić pieniądze w błoto.
Zanim wpadniesz na pomysł - "zróbmy sobie Facebooka", zastanów się, czy twoja firma tego potrzebuje. Jeżeli masz wybitnie lokalny zasięg, to może nie mieć sensu.